Pewnego pochmurnego dnia, w Sali Ogrodowej przepięknego i klimatycznego Labirynt StudioLabirynt Studio, powstała ta niezwykle kobieca sesja z Mileną. Studyjne zdjęcia rządzą się własnymi prawami, szczególnie jeśli korzysta się ze światła naturalnego w pomieszczeniach. Zależało nam na uzyskaniu eterycznego klimatu, który pasowałby do lekko buduarowej sesji, bajkowego rozmycia i delikatnych kolorów. 

Pierwsza część sesji jest zdecydowanie jaśniejsza, z dużą ilością kwiatów, utrzymana w białej tonacji, z klasą i delikatnością. Są atrybuty tancerki burleski: peniuary, pończochy, gorsety i boa z piór. Druga będzie nieco inna, mroczniejsza, ale to już następnym razem ;)