- listopada 03, 2024
- 0 Comments
Zwiedzając Dolny Śląsk trafiłam kiedyś do mało znanego Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, gdzie znajdują się ogromne wrzosowiska, a także jedna z niewielu pustyń w Polsce - Pustynia Kozłowska. I zamarzyła mi się sesja w takim niezwykłym otoczeniu! Kilka lat później udało mi się namówić dziewczyny z wrocławskiej formacji tanecznej Zaira na wspólny wypad do tego miejsca, gdzie przez pół dnia wyżywałyśmy się artystycznie w plenerze. Bardzo się cieszę, że znalazły się pasjonatki moich szalonych pomysłów i zgodziły się na sesję taneczną pod gołym niebem - sami przyznacie, że z tej współpracy wyszły piękne zdjęcia.
- listopada 03, 2024
- 0 Comments
Jako adept Akademii Piłkarskiej WKS Śląsk Wrocław, Maks miał obiecaną sesję sportową na własnym boisku ( i własnych zasadach). Tym razem był solo, musiał błyszczeć na murawie jak prawdziwa gwiazda i pokazać swoje piłkarskie umiejętności. Na pewno było mu trudno, bo cała uwaga aparatu była skupiona tylko na nim, a do tego słońce prażyło niemiłosiernie - dlatego należą mu się podwójne brawa! Wybrnął najlepiej jak umiał, pomimo zmęczenia.
Dzięki Miszczu!
- września 01, 2024
- 0 Comments
Justyna jak nikt inny nadaje się do takich zmysłowych, kobiecych sesji zdjęciowych. Nie stresuje ją obecność innych osób, przed obiektywem czuje się jak ryba w wodzie! Gdy zaczynałam przygodę z fotografią, to często wychodziłyśmy razem w plener, żeby wzajemnie się uczyć. I jakże miło było wrócić do tego po latach.
Proste kadry, czarna sukienka, elegancja i trochę włoski klimat!
- września 01, 2024
- 0 Comments
Dziś chciałam pokazać Wam efekty sesji narzeczeńskiej Gosi i Wiktora!
Taki plener to najlepszy moment dla zakochanej pary, żeby się poznać, otworzyć przed obiektywem i zrobić próbę generalną przed swoim Wielkim Dniem! A przy okazji przeżyć ciekawą przygodę, wyjść ze swojej strefy komfortu i zrobić wspólnie coś nowego. Dla wielu par sesja narzeczeńska to pierwsza wspólna sesja W OGÓLE! To jest zawsze dla mnie ogromna motywacja, by jak najlepiej ją zapamiętali, dobrze się bawili i mieli super pamiątkę w postaci pięknych zdjęć.
Jak to osiągnąć? Najlepszym trickiem na udane, niepozowane zdjęcia to dużo śmiechu i zabawy. Dzięki temu widać naturalne emocje. Wspólnie spędzony czas przepełniony wygłupami, uśmiechem i czułością w trakcie powolnego spaceru to Wasza ulubiona forma sesji dla pary. Każdy duet jest inny, ma swoją własną, niepowtarzalną dynamikę i charakter, który staram się jak najlepiej pokazać na zdjęciach. W przypadku tej uroczej pary okularników wystarczyło im nie przeszkadzać - gdy tylko zajęli się sobą i przestali zwracać na mnie uwagę, stres gdzieś uleciał, a oni pięknie zaprezentowali się przed obiektywem.
Ponownie na plener zaproponowałam Park Pawłowicki - jego otoczenie potrafi być naprawdę magiczne.
- sierpnia 08, 2024
- 0 Comments